Protokół wyjaśnień pozwala kompleksowo ocenić przetwarzanie danych osobowych na danym stanowisku pracy lub w zespole (jak uczestniczy w tym samym procesie przetwarzania). Jest też bazą do oceny stopnia umiejętności pracowników w zakresie RODO a także pozwala później wykonać analizę ryzyka na danym stanowisku. Komplet takich protokołów pozwala ocenić ryzyko w danym procesie. Art. 32 nakazuje wdrożyć odpowiedni stopień bezpieczeństwa, który odpowiada właśnie temu ryzyku. Czyli jak widzimy, aby oszacować ryzyko musimy najpierw zdobyć wiedzę o sposobie przetwarzania danych osobowych (DO) przez uczestników tego procesu. Możemy do tego celu wykorzystać etatowego Inspektora Ochrony Danych (IOD) lub zlecić to osobie zewnętrznej. Takie zlecenie jest nawet wskazane, kiedy mamy już IODę, ponieważ pozwala spełnić wymóg testowania, mierzenia i oceniania skuteczności zastosowanych środków (art. 32 ust 1 lit d). Zewnętrzny audyt, nawet fragmentu, pozwala spełnić zasadę rozliczalności oraz daje nam obiektywne spojrzenie na zorganizowany system. RODO to bardzo kontekstowe przepisy i zewnętrzne spojrzenie jest jak najbardziej korzystne dla Administratora. Taki proces jednego wyjaśnienia trwa około 1 godziny do 1,5. Minimalny czas to jakieś 45 minut i może spokojnie odbywać się zdalnie. Koszt netto takiego przedsięwzięcia zależy od wybranej opcji:
Za każde rozpoczęte 15 minut nalicza się ¼ stawki godzinowej. Czyli jak wyjaśnienie potrwa 56 minut to zostanie naliczona stawka ¾ z 200 zł dla opcji 1. Protokół zawiera zalecenia do wdrożenia. Każda dodatkowa usługa jest przeliczana na stawkę roboczogodzin. Przykładowo klient chciałby analizę ryzyka do tych protokołów a więc zostanie doliczona stawka za czas wykonania takiej analizy. Załóżmy, że trwało to 2 godziny i 28 minut to zostanie naliczone 2x200+1/2x200 zł.
Czy się to opłaca? Sami musimy ocenić w odniesieniu do kar, jakie mogą nas czekać. Najniższą karę otrzymał Dyrektor szkoły i była na poziomie 20 tys. Nawet jak poświęcimy 2 tys. to nadal jest 10% najniższej kary. Jak otrzymamy 400 tys. to stanowi 0,5%. Sami sobie możemy ocenić skalę zysków do potencjalnych strat.
#Autopromocja